Gorąca dyskusja podczas komisji oświaty i wychowania. A to dopiero początek rozmów na temat budzących emocje zajęć.
Nad planem pracowali dyrektorzy
O opracowanie kryteriów komisja oświaty poprosiła dyrektorów poznańskich szkół. Wstępny zarys planu przedstawił radnym Krzysztof Wójcik, dyrektor Poznańskiej Szkoły Chóralnej im. Jerzego Kurczewskiego.
– referował Wójcik. – Za ważne uznaliśmy również, by nadzór nad takimi zajęciami prowadziła albo dyrekcja, albo oddelegowany nauczyciel. Dotyczy to również zajęć, które odbędą się poza budynkiem szkoły.
nie zgodzą się, by ich dziecko uczestniczyło w zajęciach, będą musieli pisemnie to potwierdzić. Brak odpowiedzi będzie natomiast oznaczał zgodę domniemaną. – Chcemy też, aby zajęcia uzyskały aprobatę rad rodziców, ale wiadomo, że rady nie skupiają wszystkich rodziców, a są jedynie ciałami reprezentującymi – mówił Wójcik.
Autonomia dyrekcji
a tematy miałyby obejmować wszystko to, co nie jest zapisane
w programie wychowawczym. Plan działania miałby być zatwierdzony przez komisję, potem przez Radę Miasta i za pośrednictwem wydziału oświaty wysłany do dyrektorów.
PiS krytykuje
Radny Sternalski, rozpoczynając dyskusję nad planem, zaznaczył, że kwestia zajęć antydyskryminacyjnych może budzić emocje i dodał, że chciałby uniknąć sytuacji, jaka miała miejsce w ubiegłym tygodniu podczas obrad Rady Miasta nad wprowadzeniem Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym. Na obrady przyszła wtedy grupa przeciwników karty. Doszło do krzyków i gróźb, wśród których padło m.in. “Zapraszamy państwa do gazu” czy “LGBT+ molestuje nas, poznaniaków, psychicznie za zgodą radnych miasta”. Sternalski stwierdził, że takie zachowanie oraz słowa, które padły
w kuluarach, obrażały m.in. dyrektorów poznańskich szkół. Na te słowa oburzył się Przemysław Alexandrowicz z PiS. Powiedział Sternalskiemu, że “musieli być na innej sesji rady”.
– Chyba nie do końca zrozumiał pan, co mówiłem. Proszę ograniczyć emocje – mówił mu Sternalski.

Nie sprecyzował jednak, czy rady będą zobowiązane do konsultacji ze wszystkimi rodzicami, czy będą mogły wnosić swoje wnioski albo czy ich zdanie będzie jedynie niewiążącą opinią. Pytanie wszystkich rodziców o zdanie poparł jeden z obecnych na sali gości.
Nie przedstawił się, ale podkreślił: “My, społecznicy, będziemy o to walczyć”.
– Temat zajęć dodatkowych, w których zawierają się zajęcia antydyskryminacyjne, jest bardzo gorący. Zapytanie rodziców, co sądzą jedynie o planie na organizację zajęć w szkołach, jest wzruszaniem niepotrzebnych emocji, graniem na uczuciach
i przeciąganiem całej sprawy. Jeśli w planie jest zawarte, że na każde zajęcia w szkole zgodę musi wyrazić rodzic, to sprawa jest jasna
i nie jest tu potrzebna dyskusja – komentował jeden z uczestników czwartkowej sesji komisji.
21 lutego 2020 r. autor: Alicja Lehmann, artykuł przedrukowany z https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25717553,spor-o-zajecia-antydyskryminacyjne-w-szkolach-spolecznicy-chca.html
Great article. I will be facing a few of these issues as well.. Carmen Marcello Groh
Excellent post! We will be linking to this particularly great post on our website. Keep up the great writing. Myrah Burr Penny
Here is a superb Weblog You might Locate Exciting that we encourage you to visit. Lucretia Carleton Kristel
Thanks for sharing, this is a fantastic blog. Much thanks again. Awesome. Stormie Karlens Healion
Great delivery. Outstanding arguments. Keep up the amazing work. Maire Hugo Methuselah
Guys just made a website for me, look at the link: Tell me your recommendations. Thank you. Edwina Christoph Esch